poniedziałek, 19 maja 2014

8.

 Dziś bardzo szybki post. Nauka biologi mimo, że i tak nic z tego dalej nie wiem zajęła mi większą część czasu "wolnego". Ale już nie mam siły. Jak to się mówi "Spokojnie bez spiny, są drugie terminy!"
 Jeśli chodzi o odżywianie to nie najgorzej. Ciągle mnie coś kusi, co doprowadza mnie do szału! Kiedy przyjdzie ten czas, gdzie będę przechodziła obojętnie obok tych wszystkich smakołyków?! Mam słabą silną wolę.. Niestety, ale muszę to przyznać. Myślę, że gdybym mogła ćwiczyć rano, to utrzymanie diety było by dla mnie dużo łatwiejsze. Zawsze jakoś po treningu moje postanowienia rosną w siłach. Też tak macie?

Przejdźmy do jadłospisu:

Śniadanie:
Twarożek z zieloną cebulką, ogórek świeży, pomidor, ogórek małosolny, chleb pełnoziarnisty. Herbata biała.

Drugie śniadanie: Kanapka z chleba pełnoziarnistego z ostrowią paprykową, pomidorem i wędliną.

Przekąska I :
Koktajl bananowo-kakaowy (jeden mały banan, pół 3/4 szkl mleka, łyżeczka dobrego jakościowo kakao. Blendujemy wszystko i gotowe.
Przekąska II:
Arbuz (dwa nie duże kawałki)
Obiado-kolacja:
Filet z indyka z dodatkiem pomarańczy i suszonych pomidorów, młode ziemniaczki, kalafior.


Teraz czas na trening. Oczywiście ulubiony zestaw z Ewą Chodakowską! No to do dzieła!

Trzymajcie się ciepło! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz