niedziela, 6 września 2015

Nadchodzi życie studenckie. Nadchodzi czas na zmiany!

Mam już za sobą lata nauki, zakończone pomyślnie zdanym egzaminem maturalnym. Nadchodzi czas kiedy trzeba rozpocząć nowy etap w życiu. Zaczynam rozumieć, że matura to egzamin dojrzałości, ponieważ przepuszcza nas do nowego etapu. Przepuszcza di okresu, kiedy musimy zacząć sami dbać o nasze interesy. Istnieją dwa wyjścia, które najczęściej obieramy. Kiedy mamy mniej szczęścia i nie uda nam się zdać wystarczająco dobrze matury, lub po prostu mamy konkretne plany na życie, szukamy stałej pracy, zbieramy doświadczenie i powoli uniezależniamy się od rodziców. Wielu z nas wybiera się na studia, gdzie nikomu nie zależy, czy zdasz czy nie, gdzie sam musisz o wszystkim się dowiadywać i o wszystko dbać. Z początku jest to dosyć trudne po 12 latach szkoły, gdzie nauczyciele o wszystkim przypominali niejednokrotnie. Trzecią dosyć popularną opcją jest połączenie pracy i studiów. Wszystko jednak gruntownie się zmienia w porównaniu z wcześniejszym życiem. Myślę, że to dobry moment na duże zmiany. zmieniamy środowisko, możemy zapisywać nowe, czyste karty.

Sama chciałabym wprowadzić zmiany w moim życiu. Oczywiści tylko te pozytywne. Chciała bym ukierunkować jakoś swoje życie, wyznaczyć w nim jakieś cele, żeby nabrało większego sensu. Muszę to sobie jednak dokładniej przemyśleć, i zaplanować. Mam już dość składanych sobie postanowień, które i tak nie zostają wypełnione, prawdopodobnie dlatego, że brak mi wiary we własne możliwości.

Cieszy mnie fakt, że nie miałam problemu z wyborem kierunku, który chce studiować. Myślę, że to nie mały problem, kiedy musisz podjąć decyzje, która ma spory wpływ na twoje przyszłe, życie, a nie wiesz co zrobić. To wręcz dołujące. Ja wahałam się jedynie między dwoma kierunkami, bardzo zbliżonymi do siebie. Koniec końców zdecydowałam się na technologię żywności i żywienie człowieka na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Udało się również ze specjalizacją, którą sobie wybrałam, a mianowicie żywienie człowieka. Sama do końca nie jestem pewna czy to to co chce robić w życiu na 100%. Ale od wielu lat nie widzę innej opcji dla siebie. Zobaczymy jak to się dalej potoczy.

Zadaję się, że nadeszła jesień :) Dla mnie to zawsze był czas refleksji, a one właśnie zbliżają się wielkimi krokami. Może to i dobrze, może coś uda się ulepszyć :)

Czy ktoś z was studiuje ten kierunek na który się wybieram? Jesteście zadowoleni z wyboru?

Przepraszam, post może być trochę niezwięzły, jednak dawno nie pisałam i muszę nabrać znów wprawy:)
Trzymajcie się ciepło w te nadchodzące jesienne dni :)

1 komentarz:

  1. Co prawda nie studiuję tego kierunku...ale znam go od drugiej strony ;) i co prawda na innej Uczelni ale myślę że zakres jest ten sam,więc jeśli znasz podstawy chemii i masz umiejętność logicznego myślenia to będzie dobrze ;) życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń