Sama chciałabym wprowadzić zmiany w moim życiu. Oczywiści tylko te pozytywne. Chciała bym ukierunkować jakoś swoje życie, wyznaczyć w nim jakieś cele, żeby nabrało większego sensu. Muszę to sobie jednak dokładniej przemyśleć, i zaplanować. Mam już dość składanych sobie postanowień, które i tak nie zostają wypełnione, prawdopodobnie dlatego, że brak mi wiary we własne możliwości.
Cieszy mnie fakt, że nie miałam problemu z wyborem kierunku, który chce studiować. Myślę, że to nie mały problem, kiedy musisz podjąć decyzje, która ma spory wpływ na twoje przyszłe, życie, a nie wiesz co zrobić. To wręcz dołujące. Ja wahałam się jedynie między dwoma kierunkami, bardzo zbliżonymi do siebie. Koniec końców zdecydowałam się na technologię żywności i żywienie człowieka na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Udało się również ze specjalizacją, którą sobie wybrałam, a mianowicie żywienie człowieka. Sama do końca nie jestem pewna czy to to co chce robić w życiu na 100%. Ale od wielu lat nie widzę innej opcji dla siebie. Zobaczymy jak to się dalej potoczy.
Zadaję się, że nadeszła jesień :) Dla mnie to zawsze był czas refleksji, a one właśnie zbliżają się wielkimi krokami. Może to i dobrze, może coś uda się ulepszyć :)
Czy ktoś z was studiuje ten kierunek na który się wybieram? Jesteście zadowoleni z wyboru?
Przepraszam, post może być trochę niezwięzły, jednak dawno nie pisałam i muszę nabrać znów wprawy:)
Trzymajcie się ciepło w te nadchodzące jesienne dni :)
Co prawda nie studiuję tego kierunku...ale znam go od drugiej strony ;) i co prawda na innej Uczelni ale myślę że zakres jest ten sam,więc jeśli znasz podstawy chemii i masz umiejętność logicznego myślenia to będzie dobrze ;) życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuń