Przez jakieś półtorej godziny próbowałam zebrać się do treningu. No mimo że chyba 5 razy zaczynałam robić jakieś ćwiczenia, ale nie mogłam jakoś. Zbierałam się i zbierałam, aż w końcu stwierdziłam, ze spróbuję po raz ostatni i jak nie dam rady to sobie dziś po prostu odpuszczę. No i na szczęście się udało!
Zrobiłam 20 minut zumby i 20 minutowe cardio, które znalazłam na youtubie( momcafe). Byłam z siebie dumna niż w jakikolwiek dzień, kiedy za trening biorę się bez problemu. To był kryzysowy moment i strasznie brakowało mi motywacji. Ale udało się! Cudownie!
Jako, że miałam dziś problem z motywacją, postanowiłam znaleźć i umieścić tutaj kilka takich, działających na naszą wolę walki obrazków.
Jeśli chodzi o jadłospis to oczywiście jestem dziś z siebie zadowolona :)
Śniadanie:
Pół bułki czosnkowej z szynką i ogórkiem, drugie pół z serkiem łososiowym i pomidorem z zielona cebulką, jajko na miękko. zielona herbata. |
Drugie śniadanie:
Koktajl truskawko- bananowy |
Młode ziemniaczki, filet z kurczaka( taki sam jak wczoraj) podpiekany kalafior i sałatka z sosem musztardowo miodowym. |
Grzanka skropiona olejem rzepakowym z pomidorem i mozzarella, zielona cebulka. |
Trzymajcie się ciepło!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz